Składniki:
- 5-6 pojedynczych płatów śledziowych (u mnie jedno całe opakowanie 'matjasów' z Biedronki)
- 3-4 średnie buraki
- 3-4 średnie ziemniaki
- 3-4 jajka
- 3 nie za duże ogórki kiszone
- 1 jabłko
- 1 puszka białej fasoli
- duża śmietana 18% (12% jest za kwaśna)
- musztarda rosyjska (ja włożyłam 2 łyżki stołowe)
- łyżeczka cukru
- pieprz, sól
Przygotowanie:
Buraki myjemy i gotujemy tak jak ziemniaki w mundurkach. Studzimy. Z ziemniakami to samo. Jajka gotujemy na twardo i też czekamy aż wystygną.
Ogórki kiszone i jabłko obieramy ze skóry.
Wszystko kroimy w średniej wielkości kostkę, taką, żeby nam było wygodnie jeść, jak lubimy. U mnie to wygląda tak:
Swoje śledzie wyjęłam z olejowej zalewy, polałam octem i przegotowaną wodą, żeby zrobiły się mniej słone, a bardziej kwaśne. Można kupić od razu takie w zalewie octowej, ale ja nie miałam rybnego po drodze.
Śledzie też kroimy w kostkę.
Wszystkie kostki mieszamy ze śmietaną, musztardą i resztą przypraw. Nie włożyłam od razu całej śmietany, żeby mi sałatka nie popłynęła ;)
Smacznego!
nad zdjęciami to musisz jeszcze popracować ;P
OdpowiedzUsuńZiut, a próbowałaś kiedyś zrobić ładne zdjęcie różowym śledziom? Go n try, please :)
Usuńja mówię ogólnie, nie tylko o sałatce śledziowej.
Usuńfrittata np ;p
Mi nie trzeba Magdy Gessler by stwierdzić, że śledzie są pyszne! Ja przyjmuję je w każdej postaci!
OdpowiedzUsuń