Pierwsza próba się powiodła, wyszło pycha, ale kompletnie nie skupiłam się na tym ile czego wkładałam, bo na oko wychodzi najlepiej. Tym razem się skupiłam i dokładnie spisałam ile czego było, żeby się z Wami podzielić :)
Podążyłam za sugestią Ani z Psychożywienia (klik) i zrobiłam też wersję light, z jogurtem zamiast oliwy:)
Zapraszam!
Składniki:
- 1 szklanka cieciorki (suchej)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki jogurtu greckiego
- 4 łyżki soku z cytryny
- ok 6 łyżek wody z gotowania cieciorki
- ok 4 ząbków czosnku, w zależności od upodobania
- sól
- sezam
Dopiero po przygotowaniu całości przypomniało mi się o paście tahini, czyli paście z sezamu i oleju sezamowego... Za pierwszym razem zmieliłam sezam w młynku do kawy i dodałam do masy, bo nie miałam oleju sezamowego i wyszło super. Na tę ilość cieciorki potrzeba ok 6 łyżek sezamu. Oczywiście można dodać więcej, albo mniej, proporcje przypraw są w kwestią indywidualną :)
Tym razem się zagapiłam i zrobiłam bez i też jest dobre :)
Przygotowanie:
Cieciorkę moczymy minimum 8 godzin, można zalać wodą na noc. Trzeba wlać sporo wody, nasiona podwoją swoją objętość. Moja moczyła się jakieś 20 i była super, ale po nocy też się sprawdza. Po namoczeniu wylewamy pozostałą wodę i płuczemy. Nalewamy świeżą wodę i gotujemy do miękkości. Powinno to trwać około godziny półtorej. Cieciorka powinna swobodnie rozgniatać się pomiędzy dwoma palcami. NIE SOLIMY wody. To ważne, bo pod wpływem soli osłonka wokół cieciorki twardnieje, a tego nie chcemy ;)
Ugotowaną odcedzamy zachowując wodę.
Połowę wkładamy do blendera/malaksera/miksera zwał jak zwał, byle miało noże :P
Blendujemy aż zmieni się we w miarę jednolitą masę. Czasem trzeba zatrzymać ostrze i pomerdać w środku. Jeśli i to nie pomaga, można wlać odrobinę wody z gotowania. Wrzucamy czosnek, wlewamy 2 łyżki soku z cytryny, solimy i blendujemy dalej. Dokładamy dwie łyżki oliwy, blendujemy i gotowe!
Z drugą połową cieciorki robimy dokładnie tak samo, tylko na końcu dodajemy 2 łyżki jogurtu greckiego zamiast oliwy z oliwek.
Można całość przygotować na jeden raz i potem podzielić masę na pół. Mój blender ma mały pojemnik i tak było łatwiej :)
Z podanych proporcji masa może wyjść za mało kremowa, albo za bardzo, trzeba być czujnym i dodać więcej lub mniej oliwy/jogurtu.
Proporcje przypraw mogą być różne w zależności od tego jak sucha jest cieciorka, jak soczysty jest czosnek i jakiego mamy "smaka". Można dodać bazylię, oregano, kurkumę, szafran, curry - co kto lubi :)
Mnie pasuje hummus bez niczego i jeśli mam ochotę posypuję go płatkami chilli, szczypiorkiem, albo rzeżuchą :)
Smacznego!
nigdy nie robiłam, bo nie mogę znaleźć w sklepach cieciorki.. ale muszę wytężyć wzrok,bo brzmi cudnie:D
OdpowiedzUsuńSpróbuj na dziale "BIO" albo w młynie gospodarczym :)
UsuńPozdrawiam!