Etykiety

amarantus (1) ananas (1) arbuz (1) awokado (2) banan (11) beszamel (1) bezglutenowe (1) biała fasola (1) biszkopt (1) boczek (1) bułki (2) buraki (2) cebula (11) chia (1) ciastka (4) ciasto (7) ciasto franciskie (1) ciasto francuskie (1) ciasto na słono (1) ciecierzyca (1) cieciorka (1) cynamon (4) cytryna (3) czarna porzeczka (1) czekolada (5) czosnek (7) deser (14) dietetyczne (3) dukan (3) dynia (2) fistaszki (1) gorgonzola (2) grill (1) jabłka (4) jabłko (3) jagody (1) jajka (7) jogurt (1) jogurt grecki (3) kapusta (1) karob (1) kasza (1) kasza jaglana (3) kasza jęczmienna (1) kasza pęczak (1) kiwi (3) kokos (1) koktajl (4) koper włoski (1) koperek (2) kruche (1) kurczak (5) lekko (1) łatwe (22) łosoś (1) makaron (3) mango (2) marchew (5) mascarpone (3) masło (1) masło migdałowe (1) masło orzechowe (4) mąka pełnoziarnista (1) mąka razowa (1) mąka sojowa (1) mięso mielone (1) mięta (1) migdały (1) miód (2) mleczko kokosowe (2) mleko (1) mleko migdałowe (1) muesli (1) nektarynka (1) obiad (3) oliwa z oliwek (3) orzechy (1) orzechy włoskie (1) orzeszki ziemne (1) ostra papryka (1) ostropest plamisty (1) otręby (5) owoce goji (2) papryka peperoni (1) pierniczki (1) pietruszka (4) pizza (2) Płatki owsiane (2) pomarańcza (1) pomidor (3) pomidory (2) por (1) rodzynki (3) ryż (1) rzeżucha (4) rzodkiewka (1) sałata (1) sałatka (3) seler (3) seler naciowy (3) ser (3) ser feta (1) ser mozzarella (1) serek wiejski (1) sernik (1) sezam (4) siemię lniane (1) słodkie (5) słonecznik (4) soczewica zielona (1) szałwia hiszpańska (1) szczypiorek (1) szpinak (5) szybkie (3) śledzie (1) śliwka (1) tofu (1) tort (1) truskawki (4) tuńczyk (5) twaróg (1) wegańskie (1) wegetariańskie (2) wędzony kurczak (1) wino (2) wiśnie (2) zdrowe (4) ziemniaki (2) żółty ser (1) żurawina (2)

piątek, 3 maja 2013

Tofucznica :)

Ostatnio sobie eksperymentuję z kuchnią wegetariańską, żeby sprawdzić jak się będę czuła, czy lepiej, czy gorzej itd. Minęły prawie dwa tygodnie i odczuwam poprawę w "chceniu". Więcej mi się chce, nie zasiadam na fotelu i nie mogę się ruszyć, a po jeździe rowerem i wniesieniu roweru do piwnicy chce mi się jeszcze wbiec po schodach, więc zmiana pozytywna :) Ogólnie mniej się męczę.
Wracając do gotowania.
Kiedyś próbowałam tofu, stwierdziłam, że jest niedobre, bezpłciowe i nie będę tego więcej próbowała. Nawet w chińskich knajpkach, w zupach mi nie pasowało.
Coś mnie jednak podkusiło (a raczej ktoś :P, "Jest tofu w promocji, kupić Ci? No dobra kup jak w promocji")



Składniki:


  • 1 opakowanie tofu (moje miało 185g)
  • pół średniej cebuli
  • ząbek czosnku
  • rzeżucha
  • czarnuszka
  • sól, pieprz do smaku
  • olej, masło do smażenia


Przygotowanie:

Cebulę i czosnek kroimy w drobną kostkę i podsmażamy dorzucamy sól (dość sporo) i czarnuszkę. Ja rozgrzałam kilka kropel oleju rzepakowego i kawałek masła, żeby miało lepszy smak.
Rzeżuchę przygotowujemy wcześniej, żeby móc ją tylko wrzucić i wymieszać już na patelni.
Tofu rozgniatamy widelcem jak twaróg i wrzucamy na miękką cebulę.
Jak już stwierdzimy, że z tofu zrobiła się dostateczna papka wsypujemy rzeżuchę, wyłączamy gaz, mieszamy i wykładamy na talerz. 
Dobrze smakuje z ketchupem :)



Generalnie do takiej tofucznicy można dorzucić wszystko to, co pasuje do zwykłej jajecznicy.
Ach, jest bardzo sycąca, najadłam się połową porcji :)

Smacznego!

4 komentarze:

  1. witaj,ale tu u CIEBIE pięknie,zdrowo,smacznie,słodko i kolorowo.Jestem zachwycona.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się i pozostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie,dodam tylko,że Twoje fotki są bardzo ładne.J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)
      Czuj się jak u siebie, zapraszam i pozdrawiam :)
      Magdalena

      Usuń
  2. Musi być przepyszne – dziś zrobię

    OdpowiedzUsuń